Trubadur 4(25)/2002  

Do not use it to treat strep throat, a skin condition, or if you have been exposed to other antibiotics in the last seven days. It sildenafil al kaufen is given by injection and is also used to prevent endometrial cancer. Clomid is a drug used to treat women who have the inability to keep their fallopian tubes open.

It is prescribed for children who have acute otitis media, acute sinusitis, acute exacerbation of chronic bronchitis, and pneumonia. In most jurisdictions, smoking marijuana is illegal, so you will need to acquire a medical https://jeterrassa.com/48067-viagra-generico-40-mg-25775/ marijuana license and be registered with the dea prior to using it. The drug is a relatively safe drug and many veterinarians use it in different conditions to treat ear mites successfully.

Polskie nowości płytowe

Piękna młynarka to jeden z trzech cykli pieśni F. Schuberta, napisany do tekstów Wilhelma Müllera, poezji nie najwyższego lotu, ale przecież znakomicie muzycznie wykorzystanych przez kompozytora. Treść i nastrój wierszy są tak wyraziście zobrazowane, że niemal widać, co jest śpiewane. Cykl ma charakter noweli muzycznej, stanowi swoistą jednolitą całość odzwierciedlającą romantyczną beztroskę młodości, nadzieje przebudzonej miłości, szczęście i dramat zawodu miłosnego. Odtworzenia tych wszystkich stanów emocjonalnych podjął się Krzysztof Szmyt, popularny artysta specjalizujący się właśnie w interpretacjach pieśni. Śpiewak ten nie dysponuje głosem z natury dużym czy szczególnie olśniewającym w barwie. Ale śpiewa z wysoką kulturą, odpowiednio kształtuje dynamikę brzmienia, zmieniając barwę głosu zachowuje jednak jego przyciemnienie i naturalne ciepło. Jest bardzo swobodny wokalnie. Interpretacyjnie – może zbyt realistyczny, za poważny, przecież cykl ów należy raczej do słonecznych, a konflikt nie ma charakteru tragicznego. Trochę autoironii rozjaśniłoby tę interpretację. Towarzysząca śpiewakowi pianistka, Katarzyna Jankowska, wzbogaca wrażenie, akcentując szczególnie wyraźnie ważne momenty narracji muzycznej. Płyta, jak zwykle w firmie DUX, bardzo starannie wydana – ciekawy album, ładna grafika, rzetelne i dokładne informacje.

  • F. Schubert, Die schöne Müllerin, D795 (op. 251), Krzysztof Szmyt – tenor, Katarzyna Jankowska – fortepian, DUX 037, DDD, 70’48”, 2001 r.

    ***

    Wielka kariera Stefanii Woytowicz związana jest ściśle z muzyką Bacha, zaczęła się bowiem od wygranego przez nią Konkursu Bachowskiego w 1950 roku. A sama artystka mówi: Muzyka Bacha jest mi najbliższa, za każdym razem korzę się przed nią. Wykonując ją mam dodatkowo przeświadczenie, że kształtuje ona duszę każdego słuchacza tak jak żadna inna. Nic więc dziwnego, że omawiany krążek artystki wypełniają głównie utwory wielkiego Jana Sebastiana. I jej śpiew oraz interpretacja tych utworów są wzorcowe. Przede wszystkim znakomicie i dokładnie frazuje, zachowując Bachowską swobodę figur dźwiękowych. Doskonale wyczuwa tempo wykonywanych utworów, nigdy nie rozciąga nadmiernie kadencji. Właściwie stosuje dość liczne w jego utworach ralletanda (stopniowe zwalnianie tempa) starannie cieniując i unikając jakiegokolwiek forsowania głosu. Jej śpiew jest bezpośredni, sprawia wrażenie łatwego i nieskrępowanego. To zasługa również i wspaniałej techniki wokalnej śpiewaczki. Trzeba też podkreślić, że na klimat interpretacji utrwalonej na krążku muzyki baroku niemały wpływ ma modlitewny, skupiony charakter organowego akompaniamentu.

  • Bach, Frescobaldi, Schütz, Pieśni i arie, Stefania Woytowicz – sopran, Marek Kudlicki – organy, Polskie Nagrania PNCD 369, ADD, 38′ 13”, nagr. 1979 r.

    ***

    Autor komentarza w książeczce tej płyty nic nie przesadził, polecając krążek melomanom i stwierdzając, że będzie to prawdziwa przyjemność kontaktu ze sztuką najwyższej próby. Słychać to szczególnie w interpretacjach 8 arii operowych nagranych w latach 1974-1978 z Orkiestrą PRiTV w Łodzi pod dyrekcją Henryka Debicha. Rossini, Verdi, Mozart, Gounod, Moniuszko oraz kilka pieśni włoskich brzmią w wykonaniu tego artysty wspaniale. Jego nośny, szlachetny w brzmieniu, o pięknej barwie głos wprost zaskakuje swobodą, dojrzałością, intensywnością i znakomitą wręcz techniką. Interpretacja jest emocjonalna, powściągliwa i bardzo zróżnicowana: dostojność Silvy (Ernani), komizm Don Basilia (Cyrulik sewilski), ironia Mefista (Faust), lekkość Mozarta (Don Giovanni), kontuszowość Moniuszki, a także śpiewność neapolitańskich canzon – wszystko to odbiera słuchacz z autentyczną satysfakcją. Szkoda, że artysta ten nie pozostał wierny takiemu właśnie repertuarowi, że skusiła go raczej bardzo lekka muza i jego ogromny talent wokalny rozpłynął się na różnych festiwalach piosenkarskich.

  • Arie, pieśni, Adam Zwierz; bas-baryton – różne orkiestry, różni dyrygenci, Polskie Nagrania PNCD 5211, ADD, 47’40”, 2001 r.

    ***

    Publikowanie archiwalnych nagrań radiowych znanych polskich wokalistów to zaiste cenna inicjatywa Polskich Nagrań. Tym razem zmaterializowana w postaci krążka CD z recitalem mezzosopranistki Marii Olkisz, znanej przede wszystkim z występów na scenie TW w Warszawie. Staranny mastering cyfrowy (Bogdan Żywek), atrakcyjna forma graficzna i ciekawy tekst w albumiku (Maria Wojciechowicz) uzupełniają pozytywny odbiór tej płyty. A sama artystka, tak jak i na scenie, prezentuje się w różnorodnym repertuarze, głównie operowym. Solidne wykształcenie wokalne i ciekawy, dość wszechstronny w różnicowaniu odcieni głos pozwalają jej na ukazanie walorów wokalnych w repertuarze dramatycznym i lirycznym, operowym i estradowym. Choć przyznać trzeba, że głos ten w pełni brzmi właśnie w repertuarze dramatycznym. Zarówno jej Azucena, jak i Dalila wzruszają, Carmen jest może zbyt poważna, głęboka i niemal majestatyczna, a Rozyna zdecydowanie za mało figlarna. Pełnię głosu, jego głębokie, mocne brzmienie ujawnia natomiast artystka w wokalnych solach z Czarodziejskiej miłości de Falli, nagranej live w 1974 roku z Orkiestrą FN pod batutą Wojciecha Rajskiego. Płytę uzupełniają ponadto dwie arie St. Moniuszki ze Strasznego dworu i Hrabiny oraz aria z kantaty S. Prokofiewa Aleksander Newski.

  • Maria Olkisz – recital, różne orkiestry, różni dyrygenci, Polskie Nagrania PNCD 6116, ADD, 62′ 36”, wyd. 2002

    Jacek Chodorowski