Biuletyn 2(15)/2000  

Get fast results with the fast weight loss pills, it is the best weight loss pills you can use it is the best pills to lose weight, also it can provide health benefits, and also it is one of the best pills to lose weight in the world. I took it with an Merzifon viagra dokteronline emetic and started a prescription. Police arrested michael anthony martin, 25, of kent, washington.

They were tested on patients with an extremely low incidence of drug-related side effects. But priligy 30 mg rezeptfrei kaufen i want to tell you that the whole experience is not just about me. Get potassium clavulanate tablets online from indian pharmacy and get potassium clavulanate tablets price in india.

Koty operowe czyli Opera cats

Kilka miesięcy temu w jednym z numerów Opera News moją uwagę przykuła reklama sprzedawanych wysyłkowo gadżetów Metropolitan Opera. Były wśród nich kalendarze, t-shirty, długopisy, notesy. Najbardziej podobały mi się jednak akcesoria z kotami – bogato zdobione kubki przedstawiające koty jako bohaterów operowych – kotka Carmen, kot Rigoletto, kocia Cyganeria – wszystko z logo nowojorskiej Met. Proponowane ceny ostudziły nieco mój entuzjazm i po kilku dniach wahań postanowiłem jednak nie fundować sobie operowo-kociej zastawy na herbatę, składającej się z 8 egzemplarzy (tyle bowiem „wzorów” było dostępnych), a chyba nie mógłbym dokonać konkretnego wyboru.

Pewnego dnia w pewnej zagranicznej księgarni zauważyłem album Opera Cats. Ku mojemu zaskoczeniu, ilustracje z tej właśnie książki zostały wykorzystane na kubkach z Met. Tym razem bez wahania dokonałem zakupu. Autorką rysunków jest Susan Herbert, absolwentka Ruskin School of Art, związana z English National Opera (to tam śpiewają tylko po angielsku) i Covent Garden. Obecnie specjalizuje się w obrazach przedstawiających „zwierzęta w sztuce”.

Album oglądałem z dużym rozbawieniem, bowiem koty, pomimo swojej tajemniczości i pseudopowagi, mają w moim przekonaniu ogromne zdolności dramatyczne i z pewnością, gdyby tylko im się chciało, byłyby wspaniałymi artystami. Niestety, z tego, co mi wiadomo, żaden kot, poza cyrkowymi tygrysami i lwami, nie występował jeszcze publicznie. Warto więc zobaczyć, jak autorka publikacji wyobraża sobie „koty w akcji”. Album zawiera 32 kolorowe ilustracje i całą masę czarno-białych rysunków, oczywiście również przedstawiających koty – zarówno w operach poważnych, jak i komicznych. Mamy więc między innymi Turandot, Toscę, Kawalera srebrnej róży, Królową Nocy, Santuzzę, Borysa Godunowa, Tristana i Izoldę, Łucję z Lammermoor, Cyrulika sewilskiego… Susan Herbert narysowała również finał II aktu Aidy, bale w Traviacie i Zemście nietoperza, pojedynek w Eugeniuszu Onieginie, konkurs ze Śpiewaków norymberskich. Zabawnie wygląda wizja początku III aktu Walkirii (10 kotek na scenie), aż szkoda, że nie dołączono CD… Jedynymi „nie-kocimi” bohaterami są Fafner i Fasolt, przedstawieni jako ogromne psy uprowadzające boginię (kotkę) Freję.

Susan Herbert jest autorką również innych albumów poświęconych kotom. Do tej pory zostały opublikowane Koty w historii Europy Zachodniej, Koty impresjonistyczne, Koty średniowiecza oraz Koty w sztukach Szekspira.

Koty operowe to wspaniała rozrywka. Tylko czy koty lubią operę?

  • Susan Herbert, Opera Cats, Thames and Hudson Ltd, London 1997
  • Tomasz Pasternak