Trubadur 1,2(38,39)/2006  

You can get it free if you are looking for viagra in cheap viagra. For a woman to https://espauntravel.com/51474-tamoxifen-20-mg-preis-30489/ gain maximum benefits from hormone therapy, she should take a low-estrogen dose. Doxycycline is often used in combination with other antimicrobials to improve efficacy and reduce the emergence of resistant strains.

These include patients who had received prior treatment with sertraline or paroxetine, but who were now switched to either of the other two drugs. It has been in the market for many years but still, the manufacturer vardenafil rezeptfrei kaufen has not come up with a replacement for the drug. There are also severe adverse reactions like allergic reactions and severe allergic reactions.

Pasja, pasja…

Od ponad roku w Krakowie działa Stowarzyszenie Miłośników Opery Krakowskiej „ARIA” (nazwa ta została zatwierdzona na ostatnim czerwcowym Walnym Zgromadzeniu Członków w dniu 28.06.06). Jest to grupa stałych bywalców Opery Krakowskiej – melomanów, których połączyła miłość do opery. Inicjatorem powstania stowarzyszenia był znakomity tenor Ryszard Karczykowski, ówczesny dyrektor artystyczny Opery. Do grupy melomanów krakowskich przystąpili również członkowie „Trubadura” i tak wspólnymi siłami wraz z nowym sezonem operowym 2005/2006 rozpoczęła się publiczna działalność stowarzyszenia. Celem statutowym stowarzyszenia jest między innymi popularyzacja sztuki operowej, wspieranie działalności Opery Krakowskiej, organizowanie spotkań z artystami i kierownictwem Opery, współudział w przygotowaniu koncertów i recitali.

W ciągu rocznej już działalności odbyły się spotkania z dyrektorem naczelnym Opery Piotrem Rozkrutem, dyrektorem artystycznym Ryszardem Karczykowskim i obecnym dyrektorem artystycznym Piotrem Sułkowskim, jak również spotkania z artystami. Dzięki przychylności kierownictwa Opery i współpracy z nim mogliśmy rozpocząć cykl „Spotkanie z Artystą” mający na celu bliższy kontakt artystów z publicznością, przedstawienie ich sylwetek oraz osiągnięć artystycznych. Spotkania te cieszą się wielką popularnością i frekwencją, zawsze mamy problem z brakiem miejsc. Dzięki dyrekcji Teatru im. J. Słowackiego korzystamy z przepięknego foyer na pierwszym piętrze, tak zwanej sali lustrzanej. Odbywają się tu przedpołudniowe niedzielne spotkania „Salonu Poezji” Anny Dymnej, tym bardziej czujemy się zaszczyceni, że i my możemy korzystać z tej zabytkowej sali.

Cykl naszych spotkań z artystami rozpoczął Janusz Żełobowski, wieloletni amant Operetki Krakowskiej, który sprawił nam ten zaszczyt, iż został członkiem naszego Stowarzyszenia. Następnie naszymi gośćmi byli Andrzej Biegun, lubiany przez publiczność solista Opery Krakowskiej, wspierający nasze poczynania; Wiesław Ochman ze swoją uczennicą, solistką Opery Śląskiej, z którymi mieliśmy zaszczyt spędzić wiele uroczych godzin, poznać bliżej artystów, jak również przemiłą i sympatyczną małżonkę Mistrza; Marcin Bronikowski, znakomity baryton występujący na prestiżowych scenach świata, którego szczególnie lubimy i z którym jesteśmy zaprzyjaźnieni; Jadwiga Romańska, nasza znakomita Gilda stulecia i honorowy członek naszego Stowarzyszenia, wspierająca – ale i karcąca nas – w naszych poczynaniach. „Popołudnie Pereł z Jadwigą Romańską” było szczególne, gdyż do udziału w tym spotkaniu Maestra zaprosiła znakomitych swoich przyjaciół. Każdy z nich przygotował niespodziankę dla Artystki. Przy fortepianie towarzyszyła znakomita pianistka Ewa Wolak-Moszyńska, Anna Woźniakowska, autorka monografii Maestra. Jadwigi Romańskiej życie w sztuce, wspominała perfekcjonizm artystki w studio Radia Kraków jeszcze przy ulicy Szlak. Zbigniew Pilch zagrał dla Maestry na skrzypcach barokowych jedną z arii z opery Haendla Rinaldo, aktorka Joanna Mastalerz przeczytała wiersz Jana Kasprowicza. Zebranych rozbawili prof. Anna Burzyńska i Józef Opalski, znany reżyser i literat, a równocześnie gospodarz spotkania, którzy wcielili się w postać śpiewaczki operowej i pianisty w sztuce autorstwa Anny Burzyńskiej Akompaniator, zaś redaktor naczelny Polskiego Wydawnictwa Muzycznego, Andrzej Kosowski wspominał uzdolnienia kulinarne Maestry. Bardzo miłym przeżyciem było spotkanie z naszą ulubioną solistką Opery Krakowskiej – Moniką Swarowską i jej gośćmi. Pierwsza uczennica artystki, mezzosopranistka Miranda Gołębiowska-Exner oraz solista Gliwickiego Teatru Muzycznego tenor Witold Wrona, jeden z sześciu tenorów występujących w Krynicy na organizowanym przez Bogusława Kaczyńskiego Festiwalu im. J. Kiepury, wykonali wiele arii i pieśni. Na zakończenie sezonu naszymi gośćmi byli Brygida Bziukiewicz-Kulig, sopran, artystka urodzona w Polsce, mieszkająca na stałe w USA, była wicemiss Polski oraz ulubieniec płci pięknej Przemysław Firek – baryton, solista Opery Krakowskiej, obecnie przygotowujący się do roli Mefista w operze Faust Gounoda. Należy wspomnieć o szczególnym spotkaniu w dniu rocznicy śmierci papieża Jana Pawła II – Karol Wojtyła – Medytacje o Ojczyźnie, Cierpieniu i Nadziei (J. S. Bach – V Suita c-mol na wiolonczelę solo w wykonaniu Magdaleny Roztworowskiej i recytacja Barbary Kobyrzyńskiej.) Naszą „etatową” już pianistką, która towarzyszy artystom, jest Renata Żełobowska-Orzechowska, absolwentka Krakowskiej Akademii Muzycznej w klasie fortepianu profesora L. Stefańskiego, uczestniczka międzynarodowych kursów mistrzowskich, obecnie adiunkt w Akademii Muzycznej. Na łamach Trubadura chciałabym w imieniu Zarządu Stowarzyszenia podziękować wszystkim naszym artystom, którzy spotkania te potraktowali gratisowo, oddając swój czas, talent, sympatię i wiele życzliwości dla nas i całej publiczności.

W naszych poczynaniach wspierali nas red. Anna Woźniakowska, red. Andrzej Kosowski i jak zwykle niezawodny Jacek Chodorowski – członek zarówno „Trubadura”, jak i naszego stowarzyszenia, a znany i lubiany krakowski aktor Tadeusz Szybowski w spotkaniu z Andrzejem Biegunem, który był uczniem brata aktora – Adama – rozbawiał publiczność. Dzięki prezes naszego stowarzyszenia Elżbiecie Gładysz mamy możliwość spotkania się z naszymi artystami w kameralnym gronie w hotelu Cracovia lub w domu pani prezes. Dzięki tym możliwościom tradycją stały się „nocne rozmowy z gwiazdami”, takie jak szczęśliwe godziny z Wiesławem Ochmanem i jego małżonką. W tym spotkaniu uczestniczyła Renata Dobosz, którą mistrz przygotowywał do partii Carmen w swojej reżyserii. Członkowie stowarzyszenia zostali zaproszeni na tę premierę i była to okazja zorganizowania wycieczki autokarem do Bytomia. Do późnych godzin nocnych trwało też spotkanie z Marcinem Bronikowskim, którego w Krakowie słuchaliśmy w spektaklach Traviaty i Łucji z Lammermooru. Mogliśmy poznać artystę nie tylko od strony artystycznej, lecz również prywatnie. W kameralnym spotkaniu z udziałem red. Anny Woźniakowskiej mogliśmy prześledzić drogę artysty, która doprowadziła go do sukcesów w tak młodym wieku. Artysta skończył konserwatorium w Sofii, słynną szkołę belcanta. Sposoby kształcenia młodych śpiewaków są tam zupełnie odmienne niż u nas, kończąc konserwatorium, artyści są już całkowicie gotowi do podjęcia pracy na dużej scenie. Bardzo nas cieszy przyjaźń z Marcinem Bronikowskim. Ostatnio na zaproszenie artysty mogliśmy uczestniczyć w koncercie NOSPR-u w Katowicach na zakończenie sezonu. W kościele św. Piotra i Pawła wysłuchaliśmy oratorium Stworzenie świata Haydna z udziałem Marcina Bronikowskiego, Olgi Pasiecznik, Colina Balzera pod kierownictwem Gabriela Chmury. Z Mariuszem Kwietniem, sławą nowojorskiej Metropolitan Opera odbyło się kameralne spotkanie w hotelu Cracovia, które poprowadziła red. Anna Woźniakowska. Mariusz Kwiecień wspominał, jak po przedstawieniu Potajemne małżeństwo Cimarosy w Wiener Kammeroper menedżer z Columbia Artists Management zaproponował przyjazd na przesłuchanie do Metropolitan Opera w Nowym Jorku: Kupiłem bilet za wszystkie oszczędności i pojechałem. Stanąłem przed budynkiem opery i pomyślałem – jestem w niebie. Potem dwuletnia ciężka praca po 8-16 godzin, rano nauka języków i śpiewu, wieczorem granie „ogonów”, lecz po tym okresie dołączył do grona największych śpiewaków. Ponieważ byłam w Nowym Jorku pod Metropolitan Opera, rozumiem powiedzenie artysty „jestem w niebie”, ale widząc wówczas afisz z La Boheme i nazwiskiem Mariusza Kwietnia, nigdy bym nie przypuszczała, że poznam Go osobiście i będę mogła spędzić z artystą wiele godzin. Mariusz Kwiecień, krakowianin z urodzenia, wystąpił do tej pory w Krakowie tylko jeden raz w niezapomnianym przedstawieniu Łucji z Lammermooru. Bezpośredniość i życzliwość oraz chęć pomocy Operze Krakowskiej która jako krakowianinowi leży mu na sercu, spowodowała, że zgodził się zostać honorowym członkiem naszego stowarzyszenia. W nowym sezonie 2006/2007 już 24 września będzie gościem w naszym cyklu „Spotkanie z Artystą”. Spędziliśmy z Nim wiele nocnych godzin, ilekroć jest w Krakowie spotyka się z nami. Nawiązał kontakt z obecnym dyr. artystycznym Piotrem Sułkowskim, pragnie, o ile czas pozwoli, jak najczęściej śpiewać w Krakowie, z czego ogromnie się cieszę. Niewątpliwie moje już niemłode serce obecnie jest w rozterce pomiędzy dwoma młodymi artystami – barytonami Marcinem Bronikowskim i Mariuszem Kwietniem; szkoda, że jeden z nich nie jest tenorem.

Nietypowym „Spotkaniem z Artystą” było otwarcie wystawy znanego krakowskiego malarza i miłośnika opery, a zwłaszcza Jana Kiepury – Romana Hennela. Zaprezentowano „Malowane Opery i Operetki” oraz „Portrety charakterystyczne znanych artystów Opery i Operetki”. W galerii przy ul. Floriańskiej zgromadziły się tłumy ciekawe wystawy, którą uświetnił koncert arii operowych i operetkowych w wykonaniu Anny Plewniak, Janusza Żełobowskiego i pianistki Renaty Żełobowskiej-Orzechowskiej.

Pomimo „jesiennej burzy”, jaka rozpętała się w Operze Krakowskiej, uważam, że sezon operowy był udany. Wiadomo, z jak potwornymi trudnościami boryka się krakowska opera, a pomimo tego mogłam obejrzeć kilka dobrych przedstawień. Niewątpliwie wystawienie operetki Zemsta nietoperza w reż. Janusza Józefowicza udowodniło, że Kraków stać na dobre przedstawienie. Premiera baletu Córka źle strzeżona daje nadzieję na odbudowanie zespołu baletowego. Różne są opinie na temat tzw. gościnnych występów – artystów sprowadzanych z innych teatrów operowych. Chwała za to tym, którzy to czynią, dla nas melomanów jest to wspaniała okazja do poznania i usłyszenia różnych głosów i osobowości. Dzięki temu poznałam Marcina Bronikowskiego i Mariusza Kwietnia. Dużym wydarzeniem artystycznym jest Festiwal Operowy – Opera Viva, w tym roku odbywający się już po raz dziesiąty. Spektakle odbywają się nie tylko na scenie operowej w Teatrze im. J. Słowackiego, lecz również na dziedzińcu Barbakanu. Z myślą o turystach koncerty odbywać się będą przez całe lato. Wydarzeniem festiwalu będzie wznowienie opery Gounoda Faust w reż. Marka Weiss-Grzesińskiego. „Lato operowe w Krakowie” zaowocuje z okazji obchodów Roku Mozarta Galami Mozartowskimi, będzie też cykl Wielkie Opery – arie i duety z ulubionych i znanych oper. Wykonawcami będą soliści i orkiestra Opery Krakowskiej pod kierownictwem muzycznym Piotra Sułkowskiego i Tomasza Tokarczyka.

Po złożeniu rezygnacji ze stanowiska dyrektora artystycznego przez Ryszarda Karczykowskiego, który wiele dobrego zrobił dla podniesienia poziomu zespołu – za co Mu dziękujemy jako Stowarzyszenie – na to stanowisko został powołany znany już i lubiany krakowianin Piotr Sułkowski. Przed nowym dyrektorem artystycznym stoi bardzo trudne zadanie: trwa budowa nowego gmachu opery, otwarcie nastąpi nie wcześniej niż za dwa lata, ale może to i dobrze, będzie czas na przygotowanie i zbudowanie nowego zespołu i repertuaru, nawiązanie kontaktu z solistami na zasadzie istniejących na całym świecie kontraktów, zmianę charakteru teatru operowego i dostosowanie do poziomu przynajmniej europejskiego, czego z całego serca życzymy.

Piotr Sułkowski to dyrygent i kierownik muzyczny sceny impresaryjnej Opery Krakowskiej, dyrektor muzyczny oraz pierwszy dyrygent Opera Wildwood Festival w Little Rock AR (USA), założyciel i dyrektor Orkiestry Kameralnej Forum Sinfonia, pierwszy gościnny dyrygent Signature Symphony Tulsa (Oklahoma, USA). Ukończył z wyróżnieniem Akademię Muzyczną w Krakowie na Wydziale Wychowania Muzycznego, a później dyrygentury w klasie prof. J. Katlewicza. Podczas studiów doskonalił umiejętności jako stypendysta Internationale Bachakademie na kursach mistrzowskich prowadzonych przez Helmutha Rilinga i Johna Eliota Gardinera w Niemczech, a także w USA, jako stypendysta Oregon Bach Festival. Otrzymał Stypendium Twórcze Prezydenta Miasta Krakowa. Od 1993 roku prowadzi chór i orkiestrę Państwowej Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej im. F. Chopina w Krakowie. W repertuarze operowym posiada wiele oper. Prowadzi impresariat artystyczny SINFONIA, jest współautorem cyklu „Muzyka bez granic – Małopolskie spotkania z muzyką… ” oraz cyklu edukacyjnego dla młodzieży „Muzykomania”. Organizator międzynarodowego konkursu „Wiosna Młodych Kameralistów” odbywającego się w Krakowie od 2001 roku.

Małgorzata Rakowska