Trubadur 3(24)/2002 |
Klasa mistrzowska Ryszarda Karczykowskiego
Już po raz szósty prof. Ryszard Karczykowski poprowadził wakacyjny kurs mistrzowski dla młodych śpiewaków. Znakomity tenor jest bowiem również wybitnym pedagogiem. Lubi swych uczniów, a oni, w widoczny sposób, darzą swego mistrza zaufaniem, szacunkiem i sympatią.
Przyjęto bardzo słuszną zasadę, że warsztat jest tematycznie ukierunkowany na interpretację określonego rodzaju formy wokalnej; w ubiegłym roku była to operetka, tegoroczny warsztat poświęcono interpretacji pieśni i arii niemieckich. Podczas koncertu, który odbył się 24 sierpnia w Studiu im. Witolda Lutosławskiego, mogliśmy ocenić znakomite efekty dwutygodniowej, ciężkiej pracy pedagoga i jego uczniów. Patronat nad koncertem objął ambasador Niemiec w Polsce. Młodym śpiewakom towarzyszyła Polska Orkiestra Radiowa pod batutą Corda Garbena. Niemiecki dyrygent jest również wybitnym pianistą towarzyszącym wykonawcom pieśni niemieckich i pedagogiem w tym zakresie. Orkiestra rozpoczęła koncert uwerturą do Czarodziejskiego fletu Mozarta, a po przerwie – uwerturą do Wolnego strzelca Webera. Wystąpiło dziesięcioro śpiewaków, którzy zaprezentowali się doskonale od strony wokalnej i interpretacyjnej oraz poprawności językowej, co świadczy o owocnej współpracy z korepetytorem – germanistą. Młodzi artyści również pięknie wyglądali na estradzie. Wszyscy zasługują na to, aby wymienić ich nazwiska i zaprezentowany repertuar. Bardzo podobały mi się: Barbara Bagińska, śpiewaczka obdarzona pięknym mezzosopranem, która wykonała arię Erdy ze Złota Renu Wagnera, Magdalena Barylak – zaśpiewała arię Leonory z Fidelia Beethovena i Renata Drozd – arię Elżbiety z Tannhäusera Wagnera. Katarzyna Oleś rewelacyjnie zaśpiewała i zagrała niezwykle trudną arię Zerbinetty z Ariadny na Naxos Straussa, a dysponująca lekkim sopranem Iwona Tober – arię Blondy z Uprowadzenia z Seraju Mozarta. Anna Cymmerman i Bogna Forkiewicz z talentem i wdziękiem zaprezentowały się w dwóch ariach Anusi – bohaterki opery Karola Marii Webera Wolny strzelec. Beatę Dunin-Wąsowicz usłyszeliśmy w arii Paminy z Czarodziejskiego fletu Mozarta. Wśród młodych artystów było tylko dwóch panów. Witold Żołądkiewicz zaśpiewał arię Wolframa z Tannhäusera Wagnera. Drugim był Volodymyr Pankiv, śpiewak chyba pochodzenia ukraińskiego. Dysponuje on ładnym, niskim basem i, mimo widocznej tremy, interesująco wykonał arię Sarastra z Czarodziejskiego fletu Mozarta. Sześcioro spośród wymienionych śpiewaków było uczestnikami poprzedniego kursu i wystąpiło na koncercie w roku ubiegłym. Pozwala to ocenić jak od tego czasu udoskonalili swój warsztat wokalny.
Udany występ młodych artystów w tak trudnym i ambitnym repertuarze, jakim są arie z oper niemieckich, był pierwszym powodem, aby wyrazić podziw dla prof. Karczykowskiego. Drugim było zaszczytne wyróżnienie, jakie przyznał mu prezydent Niemiec Johannes Rau w dowód uznania za działalność artystyczną w Niemczech oraz promowanie muzyki niemieckiej w Polsce i polskiej w Niemczech. Dwa dni przed koncertem Ryszard Karczykowski został odznaczony w rezydencji ambasadora niemieckiego Krzyżem Zasługi I Klasy Orderu Zasługi Republiki Federalnej Niemiec. Maestro otrzymał listy gratulacyjne i kwiaty. Po zakończeniu występu młodych śpiewaków liczne grono słuchaczy, wśród nich obecni na koncercie klubowicze, pośpieszyli z gratulacjami. Znakomity artysta, jak zwykle życzliwy dla naszego Klubu, serdecznie dziękował i prosił o przekazanie pozdrowień wszystkim jego członkom, co niniejszym czynię.
Barbara Pardo