Trubadur 3,4(48,49)/2008  

Zakaria Paliashvili i gruzińskie opery narodowe

Gruziński kompozytor Zakaria Paliashvili urodził się w 1871 r. w rodzinie bardzo związanej z muzyką. Jego starszy brat, Iwan był jego pierwszym nauczycielem muzycznym i jako znany dyrygent został pierwszym interpretatorem jego oper. Pozostali dwaj bracia zostali również znanymi muzykami. Gdy wraz z rodziną przeniósł się do Tbilisi, młody Zakaria zaczął grać na organach i śpiewać w chórze kościelnym. Tam też studiował teorię muzyczną i grę na rożku francuskim w Tbilisi. Po przeniesieniu się do Konserwatorium Moskiewskiego został uczniem znanego rosyjskiego kompozytora Sergieja Teneeva, zaczął publikować artykuły w magazynach muzycznych, opracował i wydał drukiem zbiór gruzińskich pieśni ludowych. Po powrocie do Gruzji kontynuował działalność nauczycielską, został pedagogiem, a potem dyrektorem Konserwatorium w Tbilisi, założył Gruzińskie Towarzystwo Filharmoniczne.

Zakaria Paliashvili zaczął komponować już we wczesnym dzieciństwie, jeszcze jako uczeń koledżu skomponował mszę składającą się z 6 części, w moskiewskim konserwatorium komponował fugi, preludia, sonaty i kanony. Jest autorem trzech oper: Abesalom i Eteri (1918), Zmierzchu (1923, jest to pierwsza opera napisana po gruzińsku) i Latavra (1928). Paliashvili uważany jest za twórcę gruzińskiej opery narodowej i gruzińskiej muzyki klasycznej w ogóle. Kompozytor zebrał i opracował ponad 300 pieśni gruzińskich, komponował również dzieła symfoniczne i kameralne.

Zakaria Paliashvili zmarł w roku 1933, pochowany jest w ogrodzie Opery w Tbilisi, przy ulicy Rustavelego.

Operowa twórczość Paliashviliego jest bardzo interesująca, oba omówione niżej dzieła są wspaniałą ucztą muzyczną, o bogatej instrumentacji, przypominającej w nastroju dokonania najwybitniejszych kompozytorów początku wieku: bogata orkiestracja, niekończące się, trochę oniryczne melodie, wspaniale prowadzone głosy solowe i złożone sceny chóralne, a wszystko to wzbogacone gruzińskim idiomem muzyki ludowej, która przebija w niemal każdej nucie. Obie napisane podobnym językiem muzycznym, obie wymagają mocnych głosów i doskonałego dyrygenta. Obie przypominają stare rosyjskie bajki, choć Daisi bliższe jest klimatom Gorkiego czy Szołochowa. Zresztą obie opery można bez trudu znaleźć w Internecie, na stronie www.georgian-music.com można posłuchać nie tylko Zmierzchu i Absaloma, ale też twórczości innych kompozytorów gruzińskich. Rosjanie bardzo dbali o dokumentację dzieł powstających w republikach, stąd obie opery doczekały się w latach 50 i 60 nagrań (zresztą doskonałych, z legendarnymi już artystami gruzińskimi), Abesalom i Eteri nawet widowiskowej ekranizacji (również do ściągnięcia z Internetu ze strony www.georgian.web.com). Zjawiskowe wykonanie arii Malhaza ze Zmierzchu można w wykonaniu wspaniałego tenora, Tengiza Zaalishviliego można znaleźć na www.youtube.com, portalu, na którym jest już chyba wszystko.

Abesalom i Eteri

Osoby: Eteri – sopran, Abesalom – tenor, Murman – baryton, Nethela – mezzosopran, Marih – sopran, Abio – bas, Naana – sopran, Thandaruh – tenor, Gość – tenor, sŁuga – baryton

Libretto według P. Mirianashvili, akcja rozgrywa się nieokreślonych czasach historycznych.

Akt I

Uboga i piękna Eteri mieszka w domu swojej macochy, która ją wykorzystuje i jej nienawidzi. Jest samotna, nie ma nikogo, kto mógłby jej pomóc. Gdy pewnego wiosennego dnia siedzi w lesie i rozmyśla nad swoim nieszczęśliwym życiem, zapada w sen. Przybywa grupa myśliwych, którym przewodzą książę Abesalom wraz ze swoim wezyrem Murmanem, obaj są wstrząśnięci niesłychaną urodą Eteri. Młodzieniec natychmiast zakochuje się w dziewczynie, która nie wierzy w miłość carewicza. W Eteri zakochuje się także Murman, w którego sercu rodzi się zazdrość, wie, że Eteri jest dla niego nieosiągalna.

Akt II

W pałacu odbywa się przyjęcie weselne. Abesalom i jego narzeczona wchodzą do pałacu, aby car ich pobłogosławił. Murman ofiarowuje Eteri małe pudełko, w którego środku jest zaczarowany naszyjnik wysadzany diamentami. Eteri, nieświadoma zagrożenia, przyjmuje naszyjnik i pada zemdlona, zapada na tajemniczą chorobę.

Akt III

W pałacu panuje rozpacz – Eteri jest w coraz gorszym stanie, złożona tajemniczą chorobą, na którą nikt nie może znaleźć lekarstwa. Matka i siostry Abesaloma proszą, by odesłał on dziewczynę do jej rodzinnego domu, może uleczy ją słońce. Murman decyduje się działać. Obiecuje wyleczyć Eteri tylko wtedy, kiedy dziewczyna zostanie z nim na zawsze. Ponieważ Abesalom chce przede wszystkim uratować życie swojej ukochanej, zgadza się na taką transakcję.

Akt IV

Uleczona od zaklęć Eteri jest nieszczęśliwa w pałacu Murmana. Całym sercem kocha Abesaloma. Książę, nie mogąc żyć bez swojej ukochanej, przybywa do Murmana i wysyła go w podróż na koniec świata. Siostra księcia, Marih, śpiewa pieśń o cierpieniach swojego brata, akompaniując sobie na chonguri (gruziński instrument strunowy). Wzruszona Eteri ucieka w ramiona Abesaloma, który umiera z wycieńczenia i miłosnej rozpaczy. Spotkanie ukochanych trwa więc bardzo krótko, Abesalom umiera, a Eteri, nie mogąc znieść kolejnej rozłąki, popełnia samobójstwo.

– Dyskografia: T. Tatishvili, Z. Sotkilava, S. Kiknadze, L. Tatishvili, L. Chkonia, I. Shushania, chór i orkiestra Radia ZSRR, dyryguje D. Mitshulava

Zmierzch (Daisi)

Osoby: Malhaz – tenor, Maro – sopran, Nano – mezzosopran,

Tito – baryton, Tsangala – bas, Kiazo – baryton

Libretto: V. Gunia

Akt I

Mała wioska u podnóża wielkiej góry. Nieopodal kościoła Maro i Nano rozmawiają, Maro jest w złym nastroju, jej ukochany Malhaz dawno temu opuścił wioskę i nie ma od niego żadnych wiadomości. Maro ma coraz mniej wiary w to, że kiedyś wróci. Jej matka zmusiła ją, żeby zaręczyła się z dzielnym żołnierzem Kiazą, którego Maro nie kocha. Przyjaciółka stara się ją uspokoić i przekonać, żeby zaakceptowała życie takim, jakie ono jest. Maro woli jednak zostać sama ze swym cierpieniem.

Nagle dostaje wiadomość od Malhaza, a on sam za chwilę się zjawia. Maro przez chwilę jest szczęśliwa, ale już za moment przypomina sobie, że jest zaręczona z innym. Malhaz nie rozumie, co się dzieje. Maro pyta, dlaczego nie dał znaku życia, nie miała siły odmówić matce i odrzucić oświadczyny Kiazy.

Ludzie wychodzą z kościoła i świętują, matka Maro zaprasza ich na zabawę. Podczas tańców i ludowych konkursów Malhaz śmieje się ze starego Tsangali, który wpada w gniew. Spostrzega zaimprowizowane przez Nano kolejne spotkanie Maro i Malhaza i grozi, że wszystko powie Kiazie. Podczas uroczystości Malhaz stara się wytłumaczyć przed Maro, ta jednak go odtrąca.

Akt II

Tsangala donosi o niewierności Maro Kiazie, który, zszokowany, poprzysięga zemstę.

Malhaz spotyka się wreszcie z Maro sam na sam. Maro rozpacza, że jej przeznaczeniem jest żyć z człowiekiem, którego nie kocha. Spotkanie przerywa pojawienie się Kiazy. Do wszystkich nagle dochodzi nowa wiadomość – wróg napadł na kraj, a Kiazo jako żołnierz musi bronić ojczyzny. Ludzie powtarzają słowa słynnego gruzińskiego poety Shoty Rustavelego (który żył w XII wieku): Śmierć w chwale jest lepsza niż dni hańby. Rozlega się pieśń patriotyczna.

Akt III

Miłość do Maro przesłoniła Kiazie poczucie obywatelskiego obowiązku, opuszcza armię, aby pomówić o swych uczuciach. Wczesnym rankiem spotyka dziewczynę, która robi mu wyrzuty. Nigdy nie ślubowała mu miłości. W przypływie gniewu rzuca w niego pierścionkiem zaręczynowym. Nagle zjawia się Malhaz i Kiazo pojmuje, że nie ma prawa zdradzać kraju, żąda jedynie, by Maro i Malhaz nigdy więcej się nie widywali. Gdy oboje odmawiają, wściekły Kiazo próbuje zabić dziewczynę. Walkę przerywa pojawienie się żołnierzy. Maro po raz ostatni błaga Kiazę, aby zwrócił jej wolność i zapomniał o niej. W ostatniej chwili żołnierz śmiertelnie rani Malhaza, który umiera. Maro i kobiety z wioski lamentują nad zabitym, Kiazo idzie na wojnę zmyć grzech zdrady ojczyzny dla kobiety, dla swojego kraju będzie gotów oddać życie.

– Dyskografia: T. Zaalishvili, M. Amiranashvili, E. Khidjakadze, G. Torondjadze, T. Mushkudiani, D. Gamrekeli, Chór i orkiestra Gruzińskiej Opery, dyryguje V. Paliashvili.

Tomasz Pasternak