Trubadur 2(31)/2004  

Do not take clomid if: you are allergic to it or to any of its ingredients; a skin rash occurs after using it; it causes painful or swollen breasts; it causes you to have difficulty urinating, feeling sick, or experiencing an unusual amount of vaginal discharge; it affects your vision; or you have ever had a heart attack. A common problem with these herbs is that http://annemuenzel.de/42941-atosil-preis-30103/ it may be. The cost analysis was carried out on three groups of patients with similar health problems: patients who had recently been discharged from a hospital.

This is how it should be, the entire world is changing, but the way you do what you do is not the way to be successful and move forward. Some patients have a high tolerance toward medications, and other patients are not very sensitive Świdwin paxlovid cost per course to them. Tamoxifen is also used for men to treat prostate cancer.

Hans Hotter
Autorytet wokalny i sceniczny

6 grudnia 2003 zmarł w Monachium jeden z najsłynniejszych śpiewaków drugiej połowy XX wieku – Hans Hotter. Jego kariera trwała prawie 60 lat i, jak mało która, prowadzona była w sposób bardzo logiczny, prostolinijny i harmonijny. Przypomnijmy ją więc pokrótce.

Hans Hotter urodził się 19 stycznia 1909 w miejscowości Offenbach (Hesja, Niemcy). Studia muzyczne rozpoczął od nauki gry na organach. Dość wcześnie na szczęście zauważono jego nieprzeciętny talent wokalny. Nauka śpiewu była intensywna, trwała jeden rok i odbywała się u Matthusa Romera (1871-1954, wybitny tenor niemiecki, zwłaszcza wagnerowski, później pedagog). Mając 20 lat, Hotter zadebiutował na scenie operowej w Troppau (dzisiejsza czeska Opava) jako Wolfram w Tannhäuserze i Wanderer w Siegfriedzie. Do tych partii dołączył nieco później Tonia w Pajacach i Przemawiającego w Czarodziejskim flecie. W sezonie 1931/32 znalazł się w ówczesnym Breslau (nasz Wrocław), gdzie występował jako Johanaan w Salome, Amonasro w Aidzie i Amfortas w Parsifalu. Kolejne dwa sezony spędził w Deutschen Theater w Pradze. W tym właśnie okresie ukształtował się jego głos i repertuar. Skorzystał bowiem z lekcji u znakomitego niemieckiego śpiewaka i pedagoga Rudolfa Bockelmanna (1894-1958, wybitny baryton dramatyczny). Za jego również namową w 1934 roku przeniósł się do Opery w Hamburgu, z którą związał się kontraktem na sześć lat. W 1933 roku, w trakcie występów w Pradze, poznał Hotter dyrygenta Clemensa Kraussa, na którym głos śpiewaka zrobił duże wrażenie. Znajomość ta zaowocowała występami gościnnymi w Operze Bawarskiej w Monachium (debiut w kwietniu 1937, w partii Wanderera) i w Staatsoper w Wiedniu (debiut w czerwcu 1939, w partii Juliusza Cezara). W Wiedniu wystąpił jeszcze w tym samym roku w dwóch operach R. Straussa: Friedenstag i Salome. I ze sceną wiedeńską związał się na kolejne 30 lat.

W latach 40-tych zaczęła się międzynarodowa kariera artysty: La Scala (debiut w 1940 jako Wanderer), Covent Garden w Londynie (debiut 1947), Teatro Colon w Buenos Aires, Grand Opera w Paryżu, Metropolitan Opera w Nowym Jorku (debiut 1950 jako Wagnerowski Holender). W tej ostatniej pozostawał do 1954 roku śpiewając 13 różnych partii (m.in. Wielkiego Inkwizytora w Don Carlosie, Johanaana w Salome, Oresta w Elektrze). Od 1952 roku regularnie występował na Festiwalach w Bayreuth (Wotan, Holender, Amfortas, Gurnemanz, Kurwenal, Hans Sachs, Pogner, Gunther). Był również gościem festiwali w Salzburgu (opery Mozarta i R. Straussa) i w Edynburgu. Sławę światową zyskał także jako znakomity interpretator pieśni (szczególnie pamiętne pozostają jego wykonania cyklu Winterreise Schuberta). Swą sceniczną działalność zakończył w 1988 roku w Monachium partią, którą zaczynał życie artystyczne: Przemawiającego w Czarodziejskim flecie.

Trzeba również wspomnieć o reżyserskiej działalności tego wybitnego artysty. W latach 1961-64 przygotował dla londyńskiej Covent Garden Pierścień Wagnera, reżyserował także w Wiedniu (Palestrina, Milcząca kobieta, Arabella) i Hamburgu.

Swą autobiografię napisaną w 1996 roku zatytułował Der Mai war mir gewogen (Maj był mi łaskaw).

Hans Hotter studiował opery z Richardem Straussem, współpracował z Hansem Pfitznerem, Wernerem Egkiem, Carlem Orffem i Paulem Hindemithem. Śpiewał pod Bruno Walterem, Furtwänglerem, Böhmem, Knappertsbuschem, Szelem. Jego partnerkami były Kirsten Flagstad, Birgit Nilsson, Astrid Varnay, Christa Ludwig, Martha Mödl. Zawsze równolegle śpiewał pieśni i opery. Jest to konieczne. Tylko nie wszyscy śpiewacy operowi mają talent do śpiewania pieśni. Śpiewanie pieśni pozwala zwracać uwagę na słowa, na wyraz głosu, stwarzać jakąś wizję. Moi nauczyciele stawiali naukę pieśni i oratoriów w pierwszym rzędzie. I ja osobiście nigdy nie preferowałem w swoim wykonawstwie opery – powiedział w jednym z wywiadów.

Hans Hotter do swej wysokiej pozycji w świecie wokalistyki doszedł usilną i wytrwałą pracą. Wspomina: Nasz głos żyje w nas. Instrumentaliści ożywiają martwy instrument, u śpiewaków instrument już jest żywy. Ale musimy się uczyć kontrolowania tego instrumentu. I temu służyły praktyczne rady R. Straussa. Do jego słynnych powiedzeń należało: „piano śpiewać, ale forte mówić”. A tak wielu śpiewaków uważa, by śpiewać piano, ale mało artykułować. A właśnie dobitność wyrazu w piano osiąga się drogą artykulacji i dobrego słowa. I trzeba się przy tym uczyć, aby nie przebrać miary – właśnie, żeby nie „ryczeć” w forte. Wymaga to również ogólnej wiedzy muzycznej. Mój osobisty styl jako śpiewaka operowego też zmieniał się w ciągu lat. Początkowo byłem oszczędny w środkach, trochę może i niezgrabny. Jako młodemu wydawało mi się, że mogę wszystko robić, ale przyszedł czas, że powróciłem do intencji autora. I to jest całkiem naturalny proces.

Hans Hotter pozostawił sporą liczbę nagrań płytowych, zarówno kompletnych oper (Wagner, Mozart, R. Strauss, Berlioz, Berg, Orff) jak i recitali (głównie pieśni Schuberta, Brahmsa, Schumanna, R. Straussa).

Jacek Chodorowski