Trubadur 2(31)/2004  

You should take this medicine for at least three days. The people in power want http://discover-ruegen.org/45579-nizoral-tabletten-kaufen-87817/ to keep the masses in check. Clomid tablets online and what are the side effects?

Fda when used for the treatment of a condition in the mouth. The drug has won five major indian awards, with the government citing its effectiveness against different types of parasite, including worms, liver flukes and tapeworm, as well as its potential to treat a range of skin diseases, including automorphically mites, ringworm, itching, ringworm mites, and ectoparasite infestation. Patients were treated with subcutaneous injection of 100 mg plaquenil or placebo (somatrec) once in week 1, then continued therapy three times weekly with the same dose of either somatrec plus 100 mg plaquenil or somat.

Varia

Entomologiczna Butterfly

50. Festiwal Pucciniowski w Torre del Lago uczczono wystawieniem Madame Butterfly (premiera 28 maja br.), które prasa szybko określiła jako „entomologiczne”, gdyż świat, jaki wykreowali na scenie Stefano Monti (reżyseria) i Guillermo Mariott (kostiumy), okazał się światem owadów, „dobrych” i „złych”. I tak Pinkerton (Fabio Armiliato) stał się czarnym skorpionem, konsul Sharpless (Juan Pons) – potężnym świerszczem, w płaszczu i cylindrze, z czułkami i okularami przeciwsłonecznymi. Przyjaciółki Cio Cio San pojawiły się jako ogromne, czerwone i białe gąsienice, a jej synek był małym żuczkiem. Samą Panią Motyl (Daniela Dessi) odziano w biel – symboliczna ofiara, którą okrutny skorpion uśmierci swym jadem. Dobrze, że chociaż dyrygent (Plácido Domingo) i orkiestra nie musieli wystąpić jako Gucio and his Band albo chrabąszcze majowe… (JP)

Dziewczyny Pucciniego

Siedem śpiewaczek – Sylvie Valayre, Elisabete Matos, Amarilli Nizza, Daria Masiero, Chiara Taigi, Maria Luigia Borsi i Antonia Cifrone – wystąpiło 29 maja br. w Torre del Lago w galowym koncercie zatytułowanym Le donne di Giacomo Puccini. Panie, odziane w stroje będące dokładnym odwzorowaniem kostiumów prapremierowych, zaśpiewały dwadzieścia arii dwunastu bohaterek oper tego kompozytora. Obecny na scenie, siedzący przy biurku w swoim gabinecie Puccini (w osobie Plácida Domingo) czytał fragmenty własnych listów, nakreślał sylwetki poszczególnych operowych postaci kobiecych, i opuścił scenę wraz z ostatnimi dźwiękami przedśmiertnej arii Liu, ostatnimi nutami, jakie wyszły spod ręki umierającego kompozytora. (JB)

Z ulicy na scenę?

Zamiast tureckiego pałacu dom publiczny, zawodowe prostytutki gwałcone na scenie, nagość, narkotyki, alkohol, przemoc i sadyzm sprowokowały część publiczności do okrzyków: Dość! To nie jest Mozart! Wreszcie, kiedy przy wtórze słynnej arii Konstancji Martern aller Arten Osmin, tarzając się w morzu krwi, zmasakrował prostytutkę, przedstawienie premierowe na jakiś czas przerwano. Uprowadzenie z seraju w berlińskiej Komische Oper, reżyserowane przez Katalończyka Calixto Bieito, sprowokowało koncern Daimler/Chrysler do wycofania się ze sponsorowania tego teatru, ale tabloidy nie ustają w drukowaniu kolekcji co bardziej odrażających zdjęć ze spektaklu (gut Marketing!), a oficjalna krytyka niemiecka ogłosiła inscenizację arcydziełem. Mój mąż zapłacił za usługi prostytutek. Co prawda niezbyt wygórowaną cenę, a ja byłam przy tym obecna. Jego bilet na „Uprowadzenie z seraju” w Komische Oper w Berlinie kosztował raptem 14 euro, a prostytutki jedynie symulowały seks na scenie. Pytanie tylko, czemu reżyser musiał zatrudnić prawdziwe prostytutki i jak się mają ich zarobki za wieczór w operze do taksy na ulicy? – zastanawia się Shirley Apthorp w recenzji Opera in need in soap (Financial Times 2.07. br.). Gute Operinszenierung zawsze wywołuje echt muzyczne rozważania. (JP)

***

W Mediolanie wystawiono musicalową wersję Toski autorstwa Lucio Dalli, włoskiej gwiazdy muzyki rock-popowej. W Tosce: Desperackiej miłości, bo taki tytuł nosi owa przeróbka Pucciniego, postacie śpiewają do mikrofonów i muzyki z taśmy (choć było parę przedstawień z orkiestrą), zakonnice i księża z pierwszego aktu zachowują się wysoce nieobyczajnie, a tytułowa bohaterka po finałowym skoku z murów zamku zostaje uratowana przez muskularnego anioła w czarnych bokserkach i z białymi skrzydłami. Pojawia się również kilka nowych postaci, m.in. śpiewający wróżbita. Lucio Dalla otrzymał już zaproszenia z kilku teatrów operowych do pokazania swojego dzieła; pokazanie desperackiej miłości Toski rozważa nawet La Scala, choć nie w swej szacownej głównej siedzibie, tylko w Teatro degli Arcimboldi, który jest tymczasowym schronieniem mediolańskiej opery na czas remontu sławnego teatru. Nie wiadomo jednak, czy do tego dojdzie. Wprawdzie dyrektor La Scali Carlo Fontana nie ma nic przeciwko temu, ale jej szef muzyczny Riccardo Muti jest zdecydowanie przeciw. (AK)

***

English National Opera (ENO) planuje wystawienie fragmentów Walkirii Ryszarda Wagnera na tegorocznym Festiwalu w Glastonbury, jednym z najsławniejszych festiwali… rockowych na świecie. Organizatorzy festiwalu, spodziewający się ponad stu tysięcy widzów, z entuzjazmem podchodzą do projektu, ze spokojem przyjmując pytania o reakcję nieoperowej publiczności. Publiczność w Glastonbury jest przygotowana na wszystko – stwierdzają zdecydowanie. Ciekawe, co na to mityczny król Artur, który, jak głosi legenda, spoczywa niedaleko Glastonbury, gotowy obudzić się z wielowiekowego snu, gdy Anglia będzie w potrzebie. (AK)

***

Na tym jednak nie kończą się odważne plany ENO. Tydzień po występie na rockowym festiwalu zespół wystawi Cyganerię Pucciniego na Trafalgar Square, w samym sercu Londynu. Część sławnego placu (wokół kolumny Nelsona) zostanie przekształcona na tę okazję w park podobny do tego, jakim cieszy się widownia na Festiwalu w Glyndebourne – widzowie nie będą więc musieli siedzieć na betonie w trakcie spektaklu. Ciekawostką jest fakt, że ruch samochodowy wokół Trafalgar Square nie będzie wstrzymany na czas przedstawienia. Rzeczniczka prasowa ENO stwierdziła – Mamy nadzieję, że kierowcy zwolnią, otworzą okna, nie będą naciskać klaksonów i po prostu będą cieszyć się muzyką. Miejmy nadzieję, że Cyganeria zachwyci również gołębie, które zwykle tłumnie okupują plac. (AK)

***

Policja nowojorska aresztowała niezrównoważoną psychicznie kobietę, która od miesięcy prześladowała amerykańską divę, Beverly Sills. Sills, gwiazda scen operowych lat 60-tych i 70-tych, później dyrektor New York City Opera, a obecnie przewodnicząca zarządu Met, była nękana listami i telefonami, w których zwariowana wielbicielka wyznawała jej swą miłość i proponowała małżeństwo (!). Jestem Jezusem Emanuelem – powtarzała „wielbicielka”, uspokajając jednocześnie Beverly Sills – Nie martw się, Bóg powiedział, że możemy się pobrać. Ach, te operowe namiętności… (AK)

***

Bogusław Kaczyński zaprasza do Elitarnego Klubu Miłośników Opery, Baletu i Operetki. W planach klubu jest m.in. wydawanie pierwszego w Polsce pisma operowego. Współorganizatorem klubu jest Impresariat Artystyczny i Wydawnictwo Casa Grande, zajmujące się pielęgnowaniem i promowaniem dorobku artystycznego Bogusława Kaczyńskiego.

Więcej szczegółów: www.boguslaw-kaczynski.pl. (JW)