Trubadur 3(44)/2007  

Apply a small amount directly onto the affected area. There is no specific age range at which a man would need a higher dose of tamoxifen, but the dose should be reduced if there is an increase in the size of his tumour, and the dose should be reduced Santiago acquistare viagra generico online sicuro further if he is being treated with radiation. Nolvadex tablets may interact with certain prescription or over-the-counter medications or dietary supplements that you are taking.

Levaquin is used to treat and prevent infections that are caused by penicillin-sensitive bacteria such as streptococcus pneumonia, haemophilus influenzae, and moraxella catarrhal. In the end, many people have to face a choice of not having insurance integratore viagra maschile farmacia or paying medical bills directly. Youll be amazed what is best for your body, as every element you put on is a form of custom-designed nutrition for your benefit.

Polskie nowości płytowe

Płyta ta przynosi interpretację dwóch cykli pieśni Karola Szymanowskiego. Pieśni księżniczki z baśni do słów Zofii Szymanowskiej op. 31 pochodzą z roku 1915. Dedykowane autorce tekstów, siostrze kompozytora, w swej warstwie muzycznej nawiązują do estetyki orientalnej. Równocześnie, jak podkreślają analitycy twórczości kompozytora, melodia partii solowej wyzwala się z klasycznych zasad kształtowania, niezwykle dobitnie ilustrując niesione treści i wrażenia. Anna Mikołajczyk wykonując ten cykl, ujawnia swą dobrą szkołę wokalną (AM w Warszawie, kl. prof. M. Marczewskiej). W pełni też wykorzystuje możliwości swego głosu: ładne piana, staccata, tryle. Jest to, można by rzec, wykonanie „natchnione”.

Tworząc cykl Rymy dziecięce (op. 49, lata 1922-23), Szymanowski swym opracowaniem muzycznym utrafił w sedno liryków Kazimiery Iłłakowiczówny. Pisał: w wyborze tekstów do moich pieśni kierowałem się zawsze nie tylko subiektywnym smakiem, ale i obiektywnym uznaniem ich bezwzględnej poetyckiej wartości. Omawiana płyta przynosi interpretację tego cyklu rzewną, smutną, rozczulającą i radosną. Artystka śpiewa delikatnie, rezygnując na ogół z bogatych możliwości swego głosu, a może i z „ambitnego śpiewania”. Dlatego zapewne wykonanie to można uznać za nieszablonowe i wzruszające. Towarzyszący śpiewaczce Edward Wolanin, to pianista wrażliwy i subtelny.

  • Szymanowski: Songs op. 31, 49, Anna Mikołajczyk/Edward Wolanin, DUX 0547, DDD, 46’48”, 2006 r.

    ***

    Płyta wydana została w hołdzie dla duszpasterza krakowskich środowisk twórczych ks. infułata Jerzego Bryły w 55-lecie jego posługi kapłańskiej. Honorując wybitnego kapłana, wykonawcy wypełnili także lukę w polskiej fonografii, w nagraniach muzyki sakralnej.

    A po repertuar ten sięgnęła śpiewaczka znana, mająca za sobą nagrania nie tylko kilku płyt z różnorodnym repertuarem, ale także spore doświadczenie w interpretacji na żywo właśnie takiej muzyki. Doborem utworów i wykonaniem ich dowiodła, iż również i ta muzyka jest jej bliska i potrafi ją interesująco i atrakcyjnie przekazać. Z 16 nagranych na płytę pozycji 13 stanowią pieśni (wśród nich 9 Ave Maria pochodzących z różnych epok i stylów, od Cacciniego do Gabunii). Udaje się śpiewaczce każdorazowo utrafić w charakter owych pieśni, wynikający z epoki ich powstania, a równocześnie zachować ów skupiony, niemal modlitewny nastrój i klimat tej religijnej sekwencji. Głos artystki, zarówno w tych różnorodnych wersjach Ave Maria, jak i w pozostałych pieśniach (Franck, Bellini, Webber, Durante) brzmi dźwięcznie, swobodnie, ale i bardzo dojrzale. Jego delikatne brzmienie i bardzo ładna barwa uatrakcyjniają wykonanie. I głos ten doskonale zestraja się z partnerami artystki w owych nagraniach (Magdalena Pilarz-Bobrowska, Alicja Węgorzewska-Whiskerd, Mariusz Godlewski). Oni też potrafili dostosować się do nastroju wytworzonego przez Ewę Wartę-Śmietanę. Podobnie jak i pozostali wykonawcy nagrania: organista Witold Zalewski i skrzypaczka Danuta Śmietana-Kurasiewicz. Oboje ukazali swój wirtuozowski nerw i wielką muzykalność, a równocześnie subtelną i delikatną umiejętność gry w akompaniamencie i współpracy ze śpiewakami.

  • Ave Maria, Ewa Warta-Śmietana / Witold Zalewski, FPAP CZARDASZ, FC 001, DDD, 66’45”, nagr., wyd. 2007 r.

    ***

    Album stanowi zapis dwóch koncertów dedykowanych pamięci Jana Kiepury, w Studium Koncertowym im. W. Lutosławskiego (CD) i w Filharmonii Narodowej (DVD). Oba koncerty łączy dodatkowo osoba Wiesława Ochmana jako wykonawcy i prowadzącego, jak zwykle interesująco, dowcipnie i ze swadą (podczas koncertu w Filharmonii wspomaga go w prowadzeniu aktor Leonard Pietraszak).

    Koncerty te, pomyślane zresztą jako swoiste show, prezentują przede wszystkim grupę młodych, ciekawych wokalnie i muzycznie śpiewaków. I tak w koncercie zapisanym na CD występują: Grażyna Brodzińska, Renata Dobosz, Piotr Friebe, Patrycy Hauke, Arnold Rutkowski, Dariusz Stachura, Andrzej Wiśniewski, Mateusz Zajdel. Na DVD dochodzi do nich jeszcze Aleksandra Stokłosa, brak natomiast G. Brodzińskiej i M. Zajdla. Orkiestrę MTM Operetka prowadzą Sławomir Chrzanowski (CD) i Agnieszka Nagórka (DVD).

    Tego typu koncerty rządzą się własnymi prawami: więcej tu improwizacji, brawury, popisu wokalnego czy nawet dowcipu, mniej precyzji wokalnej czy staranności interpretacyjnej. Nie zmienia to jednak faktu szeregu autentycznych wzruszeń dostarczanych przez artystów, zwykle owacyjnie przyjmowanych przez publiczność, a także możliwości usłyszenia ciekawych i obiecujących głosów, zwłaszcza tenorowych. Występujących śpiewaków słucha się i ogląda z przyjemnością.

    Do starannie, jak zwykle, wydanego przez DUX albumu dołączona jest bardzo ciekawie zredagowana książeczka o Janie Kiepurze zatytułowana Brunetki, blondynki autorstwa wyjątkowego znawcy biografii artysty, Wacława Panka (w 2006 roku obronił na Uniwersytecie Opolskim pracę doktorską Jan Kiepura (1902-1966) – biografia artysty – pierwszą w Polsce pracę doktorską traktującą o artyście – śpiewaku operowym!).

  • Polscy tenorzy pamięci Jana Kiepury (live), CD: koncert z 5.11.2006 r. DVD: koncert z 25.02.2007 r., (wyd.: Mazowiecki Teatr Muzyczny Operetka) DUX 0574, 9574, DDD.

    ***

    Kolejna płyta recitalowa znakomitej śpiewaczki jest jej powrotem (w nagraniach) do repertuaru klasycznego. Tym razem artystka wybrała pieśni Karola Szymanowskiego i Ryszarda Wagnera. Szymanowski daleki był od powielania jednego typu pieśni, jak zauważył jeden z muzykologów. I stwierdzenie to znajduje pełne uzasadnienie w omawianym nagraniu. Słuchamy więc całkowicie różnych muzycznie i wokalnie utworów: z op. 5 (Święty Boże i Jestem i płaczę), z op. 2 (nr 1 Daleko został cały świat), Łabędzia op. 7, z op. 31 (nr 1a Samotny księżyc), Czterech pieśni do słów R. Tagore (op. 41) i trzech pieśni (nr 2, 6, 7) do słów J. Joyce’a z op. 54. Śpiewaczka interpretuje je różnorodnie, zawsze trafiając w intencje kompozytora. Szczególnie pięknie brzmią dwie pieśni z op. 5 będące hymnami do słów Kasprowicza. Swym bogatym, głosem o pięknym brzmieniu artystka traktuje je jako swoistą inwokację, zachowując jednak i akcentując w odpowiednich momentach ich deklamacyjność i konieczne rallentanda (zwolnienia). Natomiast dość proste w brzmieniu pieśni z op. 41, będące erotykami o charakterze liryczno-romantycznym, są w jej wykonaniu z przyjemnością słuchanymi melodiami. Trzy pieśni z op. 54, śpiewane po angielsku, to z kolei bardzo ekspresyjne, o zmiennych nastrojach, utwory. I takie też pozostają w interpretacji artystki.

    O swych pieśniach do tekstów Matyldy Wesendonk sam Wagner pisał: czegoś lepszego nigdy nie zrobiłem… Wprawdzie jego późniejsze dzieła nie potwierdzają tych słów, jednak owe pieśni pozostają wyjątkowymi w całej twórczości kompozytora i są chętnie włączane do repertuaru koncertowego śpiewaczek. Interpretacja Małgorzaty Walewskiej jest pełna ekspresji, uczucia, namiętności. Artystka urzeka intensywnością, miękkością i szlachetnością brzmienia głosu.

  • Szymanowski, Wagner: Pieśni, Małgorzata Walewska – mezzosopran, Oskar Jezior – fortepian, DUX, 0573, DDD, 59’34”, 2007 r.

    Jacek Chodorowski