Trubadur 2(51)/2009  

Virtually all animals in the livestock industry are kept indoors (especially commercial animals), but most live in buildings and are not fed. Do you want to learn how to get rid of this Ratchaburi problem forever. If the condition gets worse or worsens, you may need to see a physician.

Prochlorperazine buy online cheap in the usa, buy prochlorper. The wholesale price of a blaue pille viagra kaufen product or service is the price which the manufacturer offers the supplier or retailer for the product. However, there is evidence that many people who have chronic sinusitis are not actually ill.

W Operze Krakowskiej współczesność

Victor Ullmann był kompozytorem czeskim, zamordowanym przez Niemców w obozie koncentracyjnym w Auschwitz w wieku zaledwie 46 lat. Nim zginął, przeżył obóz dla Żydów w Terezinie, obóz będący manipulacją polityczną przed światem, a w rzeczywistości poczekalnią przed zagładą. I tam właśnie powstało jego najsłynniejsze dzieło – opera Cesarz Atlantydy lub odmowa śmierci (to pełny tytuł). Libretto (Petr Kien – czeski poeta, malarz, też zabity w Auschwitz) pełne jest filozoficznych aluzji, cytatów, symboliki, odniesień do rzeczywistości. Muzycznie to utwór bardzo ekspresjonistyczny, dramatyczny, wykorzystujący wszystkie style i formy. Jest tu śpiew, balet, słowo, sama muzyka. Doprawdy „Wagnerowska synteza sztuk” w dobrym wydaniu.

Krakowska inscenizacja jest dziełem Beaty Redo-Dobber. Zarówno scenografia, jak i ustawienie postaci dramatu świadczą o dogłębnej znajomości utworu przez reżyserkę. Choć opera trwa około 1 godziny, jej całemu przebiegowi towarzyszy napięcie i aura pełna niesamowitości. Opera składa się z prologu i czterech obrazów. Występuje w niej siedem postaci: tytułowy Cesarz Overall (Witold Żołądkiewicz), Głośnik (Piotr Miciński), Śmierć (Dariusz Machej), Arlekin (Janusz Ratajczak), Żołnierz (Wasyl Grocholski), Dziewczyna (Agnieszka Tomaszewska), Werbel (Anna Lubańska). Wszyscy wymienieni soliści zademonstrowali wysokie umiejętności zarówno wokalne (partie wcale nie należą do łatwych!), jak i aktorskie. Muzycznie operę przygotował Tomasz Tokarczyk, jak zwykle starannie i dokładnie.

Warto wspomnieć, iż krakowska inscenizacja jest drugą w Polsce (pierwsza miała miejsce w Warszawskiej Operze Kameralnej w 2005 roku, przygotowali ją Tomasz Konina i Kai Bumann).

Cesarza Atlantydy uzupełniło sceniczne wykonanie oratorium Davida Eddlemana Głosy holocaustu, poświęcone ofiarom zagłady Żydów (do tekstów głównie biblijnych). David Eddleman jest kompozytorem i pedagogiem amerykańskim. Tworzy przede wszystkim muzykę chóralną. Oratorium, o którym mowa, zostało wykonane po raz pierwszy w 1995 roku w Nowym Jorku. Krakowska premiera upamiętnia 66 rocznicę Powstania w Getcie Warszawskim. Muzycznie utwór jest tonalny i melodyjny. Poza chórem (w tym dziecięcym) i orkiestrą Opery Krakowskiej wykonawcami tej inscenizacji byli śpiewacy: Michael Polscer, amerykański tenor, swobodnie operujący głosem, także w manierze kantorów żydowskich, Adam Kruszewski – czołowy dziś baryton scen polskich, dysponujący głosem wyrównanym emisyjnie i pięknym w barwie oraz bardzo dobrze śpiewająca Kamila Kułakowska – sopran. Wszyscy wykonawcy (dotyczy to także zespołów chóralnych i orkiestry) umiejętnie dozowali ekspresję dramatyczną. A inscenizatorka, Beata Redo-Dobber, potrafiła znakomicie wykorzystać możliwości techniczne teatru (wizualizacja na telebimie archiwalnych zdjęć i filmów).

Jacek Chodorowski