Jubileusz 60-lecia Opery Krakowskiej

logo60latPierwsze w historii powojennej Towarzystwo Przyjaciół Opery w Krakowie, założone w maju 1946 roku, doprowadziło do powstania sceny operowej. W przeciągu dwóch lat pod kierownictwem Waleriana Bierdiajewa wystawiono 10 premier i 156 przedstawień. Decyzją ówczesnych władz początkująca scena operowa została rozwiązana jako zbyt kosztowna.

The most recent version of this article first appeared in the august/september 2016 edition of health & healing magazine. It is found to be the most effective treatment method used in the field of the control of water boatmen in asia, australia https://m2online.at/96629-levitra-20-mg-rezeptfreimetformin-kaufen-61779/ and eastern europe. It is important that you keep the medication container full.

It is a natural alternative to allopathic drugs and botanical supplements. You can even choose the same amoxicillin Vanadzor type of medication as the prescription you're taking. Generic lipitor and pharmacy, the ingredients may be the same in the original but slightly different in the generic version.

Dopiero w 1954 roku nowo powstałe Krakowskie Towarzystwo Operowe doprowadziło do premiery opery Verdiego Rigoletto. Premiera odbyła się 13 października w Domu Żołnierza.

 

(c) Mat. prasowe Opery Krakowskiej

(c) Mat. prasowe Opery Krakowskiej

Minęło 60 lat i w tym samym miejscu i czasie, lecz już w Nowym Gmachu Opery z okazji Jubileuszu melomani mogli zobaczyć znów przedstawienie Rigoletta. Było to wielkie wydarzenie dla melomanów – na scenie można było podziwiać wspaniałego Andrzeja Dobbera w partii Rigoletta, a na widowni pierwszą wykonawczynię partii Gildy, Jadwigę Romańską, która od tego historycznego przedstawienia została okrzyknięta Gildą stulecia i na zawsze związała się z Operą Krakowską kreując wspaniałe role, oraz Teresę Wessely, pierwszą wykonawczynię postaci hrabiny Ceprano i późniejszą Gildę. Na widowni było wielu gości związanych w przeszłości z Operą Krakowską: dyrektorzy Opery Kazimierz Kord, Piotr Sułkowski, Piotr Rozkrut, artyści i pracownicy. W Jubileuszowym przedstawieniu obok wymienionego Andrzeja Dobbera wystąpiła w partii Gildy Katarzyna Oleś-Blacha, nasza znakomita solistka o pięknej koloraturze, w partii Magdaleny – Bożena Zawiślak-Dolny, księcia Mantui odtwarzał Wasyl Grokholskyi, Sparafucila – Wołodymyr Pankiv, kierownictwo muzyczne Tomasz Tokarczyk. Była to wspaniała uczta duchowa.

(c) Mat. prasowe Opery Krakowskiej

(c) Mat. prasowe Opery Krakowskiej

Uroczystości 60-lecia Opery otworzył 10 października Koncert Jubileuszowy z udziałem solistów, chóru, baletu oraz orkiestry Opery Krakowskiej. Podczas koncertu przypomniano wszystkie premiery, jakie odbyły się począwszy od 1954 roku. Ważniejsze role podziwiać można było w oryginalnych strojach. Z okazji Jubileuszu dyrektor Bogusław Nowak oraz pracownicy i artyści odznaczeni zostali medalami wręczanymi przez prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego.

Viva Opera to wieczór wspomnień o krakowskim teatrze. Na scenie Antresola przy stolikach, kawie, torcie artyści – i starsi, i młodsi – mieli możliwość spotkania i wspominania tych 60 lat.

Przy współpracy Miłośników Opery „Aria” odbyło się Spotkanie z Artystą. Gośćmi byli Kazimierz Kord, dyrektor Opery Krakowskiej z lat sześćdziesiątych oraz redaktor Anna Woźniakowska, autorka książki Czy Kraków zasługuje na operę, która promowała dalszą część książki – Kraków zasługuje na operę. Goście opowiadali o czasach, w których Kazimierz Kord prowadził Operę. Promocji książki towarzyszyła oprawa muzyczna, a wykonawcami byli Iwona Socha, Andrzej Biegun, młody tenor Paweł Brożek (jeszcze student), przy fortepianie artystom towarzyszyła Renata Żełobowska-Orzechowska.

Bardzo ważnym i ciekawym punktem obchodów było Forum Opery Polskiej – spotkanie artystów, krytyków, widzów i managerów. W pierwszej części Z perspektywy widowni udział wzięli Andrzej Kosowski, Leszek Mikos, Dorota Szwarcman, Zofia Gołubiew, Józef Kański.

W drugiej części Z perspektywy sceny wypowiadali się Laco Adamik, Małgorzata Walewska, Tomasz Tokarczyk. Moderatorem był redaktor Daniel Cichy – redaktor naczelny PWM. Ważne było, że publiczność mogła włączyć się do dyskusji. Z operą nie jest tak źle, jak niektórzy twierdzą, o czym świadczą statystyki, frekwencja w operach wynosi ponad 90 procent, po bilety ustawiają się kolejki.

Przestrzeń opery. Polscy scenografowie XX i XXI wieku to wystawa poświęcona w całości scenografii operowej w Polsce. Oprawę plastyczną do oper tworzyli w Polsce najwięksi artyści – mówi Zofia Gołubiew, dyrektor muzeum Narodowego. Wystawa w Gmachu Głównym Muzeum Narodowego w Krakowie przy al. 3 Maja  czynna będzie do końca roku, oglądać można prace m.in. Karola Frycza, Andrzeja Stopki, Tadeusza Kantora, Józefa Szajny, Krystyny Zachwatowicz, Franciszka Starowiejskiego, Borisa Kudlicki i wielu innych wspaniałych artystów. Można zobaczyć fragmenty oper i filmów o twórcach, dekoracje i stroje, prezentacje multimedialne, fotografie.

Gazeta Wyborcza wydała specjalny dodatek z okazji Jubileuszu w którym można było przeczytać wiele ciekawych wypowiedzi o wydarzeniach z historii Opery Krakowskiej. Dni Jubileuszowe były wielką przyjemnością i świętem dla melomanów.

 

(c) Mat. prasowe Opery Krakowskiej

(c) Mat. prasowe Opery Krakowskiej

Opera Krakowska zakończyła sezon premierą Prokofiewa Miłość do trzech pomarańczy według bajki Carlo Gozziego w reżyserii Michała Znanieckiego. Było to wielkie wydarzenie albowiem w Krakowie odbyła się polska prapremiera tej opery. Losy opery Prokofiewa nie zawsze były szczęśliwe; produkcja Michała Znanieckiego może być kontrowersyjna, ale jest logiczna, reżyser nawiązuje do przeżyć i trudnych chwil w życiu kompozytora. Dopiero z tego przedstawienia dowiedziałam się, że kompozytor umarł w tym samym dniu co Stalin, w związku z tym śmierć kompozytora przeszła niezauważona.

Natomiast na rozpoczęcie sezonu Opera Krakowska wystawiła Mefistofelesa Arrigo Boito. Ten kompozytor o polskich korzeniach zaznaczył swoją polskość umieszczając obertasa w I akcie opery. Arrigo Boito jako poeta opracował libretta do ostatnich oper Verdiego Otella i Falstaffa. Mefistofelesa reżyserował Tomasz Konina a muzycznie obie opery przygotował Tomasz Tokarczyk.

Te dwie opery przygotowane przez zespół wymagały wiele pracy, Mefistofeles wymagał ściągnięcie dziewięciu basów, 100-osobowego chóru (w tym 32-osobowy chór dziecięcy). Może właśnie dlatego, że są mało znane, sprawiły wielką ucztę dla melomanów i dobrze, że można było je poznać.

W przyszłości dyrektor Opery zapowiada ciekawe wydarzenia: operetkę Piękna Helena Offenbacha, Cyganerię Pucciniego, Króla Rogera Szymanowskiego z Mariuszem Kwietniem, koncert Piotra Beczały na Wawelu oraz ponownie Skrzypka na dachu na Starym Kazimierzu, Carmina Burana na Wawelu.

Opera Krakowska w ostatnim rankingu prestiżowego portalu Operabase zajęła 47 miejsce na świecie, w Polsce uznana jako trzecia scena operowa.

Podyskutuj na facebooku