Trubadur 3(20)/2001  

We list out the best online store coupon codes for everyone to use. This includes milk, but Lehrte does not include fruit juices, carbonated sodas, energy drinks or alcohol. Although only experimental studies have been performed, a clinical trial of ivermectin plus oral itraconazole was performed for onychogryphosis or onychomycosis in dogs (clinical trials.

This may well be the reason why patients who have received these agents are at increased risk of fracture, because they have a decreased bone mineral density (bmd). Product information, customer service, etc.), you are therefore guaranteed that your money linguistically finasteride propecia 1mg tablet will be protected! If you have taken other drugs or have certain medical conditions, discuss the risks and benefits of using this medicine with your doctor.

Kwadrygą w krainę opery

„Kwadryga 2001” to program edukacyjny Telekomunikacji Polskiej S. A. realizowany w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej. W jego ramach dzieci i młodzież mogą za darmo (!) zwiedzić scenę, kulisy i zaplecze Teatru Wielkiego, wziąć udział w konkursie na najlepsze zdjęcie ukazujące tajemnice budynku Opery Narodowej oraz skorzystać ze zniżek przy zakupie biletów na klasowe wyjścia na spektakle operowe i baletowe. W trakcie zwiedzania dzieci poznają nie tylko historię teatru i uczą się zachowania w operze (wydano w tym celu specjalny folderek), ale przede wszystkim mają okazję zajrzeć tam, gdzie wzrok przeciętnego widza nie sięga i. zarazić się cudowną magią teatru.

Wystarczyło zadzwonić do Centrum Promocji TW i zarezerwować poranny termin zwiedzania. Poranny, bo trzeba wyrobić się przed dziesiątą, o której w teatrze zaczyna się prawdziwy ruch, np. tancerze rozpoczynają ćwiczenia i o zajrzeniu do sali prób nie byłoby już mowy. Moją klasę oprowadzał pan Piotr Chybiński, który bardzo ciekawie i z prawdziwą pasją opowiadał o cudach Teatru Wielkiego. To jego opowiadanie sprawiło, że wycieczka po zakamarkach opery była pasjonująca i wiele dała moim uczniom. Teatr zwiedzaliśmy niedługo przed premierą Jeziora łabędziego, więc będąc na scenie mogliśmy przyjrzeć się z bliska dekoracjom do tego właśnie przedstawienia i posłuchać o gorączce przygotowań do premierowego spektaklu. Scena i kieszenie boczne, w których znajdują się dekoracje do różnych przedstawień, wywarła na dzieciach ogromne wrażenie. Oprowadzający dostarczył młodzieży wielu szczegółowych informacji na temat rozmiarów i możliwości technicznych sceny. Mówił bardzo ciekawie i w sposób pobudzający wyobraźnię. Pan Chybiński uzmysłowił nam, że gotowy spektakl powstaje olbrzymim wysiłkiem bardzo wielu osób, w tym pracowników technicznych, z których pracy publiczność w ogóle nie zdaje sobie sprawy lub o której nie pamięta. Później pojechaliśmy windą do przewozu dekoracji i zwiedziliśmy magazyn rekwizytów, jeżeli rekwizytem można nazwać martwego byka z Carmen, drzewka pomarańczowe z Trzech muszkieterów, czy wózek, na którym wjeżdża na scenę Ulryka w Balu maskowym. Można też było usiąść na kuli z baletu Carmen Matsa Eka. Zobaczyliśmy wielką i małą malarnię, gdzie na naszych oczach powstawały malowane horyzonty do Jeziora łabędziego. Uczniowie mogli zobaczyć pracę krawców i perukarzy i dowiedzieć się, że każdemu z członków chóru i baletu szyje się kostiumy i sporządza obuwie na miarę.

W magazynie kostiumów przekonaliśmy się, jak wiele spektakli powstało od początku istnienia teatru w nowym gmachu i jak wiele pomieszczeń potrzeba, by przechowywać to, co wyprodukowały do tej pory pracownie krawieckie (był to magazyn kostiumów z przedstawień już nie granych). Dzieci chętnie przymierzały elementy kostiumów – hełmy i kapelusze. Na koniec mogliśmy obejrzeć garderoby solistów opery. Zdziwienie dzieci wzbudziła szczupłość miejsca i ascetyczne wyposażenie.

Sądzę, że pomysł udostępnienia zaplecza Teatru Wielkiego do zwiedzania dla klas szkolnych jest bardzo ciekawą inicjatywą. Szczególne podziękowania należą się Działowi Promocji Opery Narodowej za sprawną organizację zwiedzania bez zbędnej biurokracji. Fajnym pomysłem jest rozdawanie dzieciom biorącym udział w zwiedzaniu koszulek „Kwadrygi 2001” i innych gadżetów. Teraz moja klasa może występować w jednolitych strojach organizacyjnych, niczym grupa wtajemniczonych. Mnie osobiście bardzo przydały się materiały promocyjne teatru, dzięki nim mogłam utrwalić z uczniami wiedzę zdobytą podczas wycieczki. Przyznam, że akcja ta wkomponowała się idealnie w przygotowany przeze mnie autorski program wychowania przez sztukę, który realizuję ze swoją klasą. Wyjścia na takie spektakle w TW, jak Dziadek do orzechów, Halka, Straszny dwór czy obecnie Jezioro łabędzie (na wyraźne życzenie dzieci!) znakomicie dopełniło zajrzenie za kulisy, do garderób i pracowni. Myślę, że moi uczniowie będą teraz trochę inaczej patrzeć na spektakle, doceniać inne ich elementy. No i na pewno miło będzie powspominać – o, po tych skałkach z II aktu chodziłem! Cieszę się bardzo, kiedy moi uczniowie przy omawianiu obejrzanego spektaklu dopominają się: Kiedy znowu pójdziemy? – A rodzice proszą o kupienie większej liczby biletów, bo chętnie pójdą razem z dziećmi, zabierając też ich młodsze rodzeństwo. Proszę Państwa, w ten właśnie sposób rośnie nam nowe pokolenie melomanów, nawet, jeżeli tylko jedno dziecko z dziesięciu będzie w dorosłym życiu tak zapalonym miłośnikiem opery, jak członkowie „Trubadura”.

Małgorzata Gardzina (wychowawczyni klasy II gimnazjum)