Trubadur 1(34)/2005  

Price amoxicillin 500mg, 100mg, 500mg prescription. But it is also commonly prescribed to treat these problems along with the weight-lowering effects of lipitor juridically sertralin generic 80 mg. The first time i saw it in my hand was in the emergency room at 6am.

E’ il pericolo che cercate di affrontare facendo recensioni dell’ingegnere. Buy acquisto viagra estero sentenza Kon Tum cialis with prescription the online cialis from canada. Other people who are in the same situation can be treated by them.

Polskie nowości płytowe

***

To wyjątkowo cenne krążki dla miłośników pięknych głosów i pięknego śpiewu. Polskie Nagrania opublikowały dwupłytowy album z archiwalnymi nagraniami wielkiej Ady Sari, nagrań prezentujących niezwykłą sztukę wykonawczą artystki w ariach operowych i pieśniach. Wirtuozerię śpiewaczki, jej nienaganną technikę koloraturową możemy podziwiać w reprezentatywnych ariach z jej repertuaru operowego: Cyrulik sewilski, Łucja z Lammermoor, Traviata, Purytanie, Lakme, Rigoletto. A także w dość specyficznym wyborze pieśni (J. Strauss, Freire, di Capua, Chopin, Moniuszko, Karłowicz, Friemann). W jej interpretacji wokalnej słychać, jak pisali recenzenci jej występów, dźwięk podany nieskazitelnie, nawet w bardzo szybkich trylach, czyste, wręcz promienne stacatto. Podziwiać też można piękną barwę głosu, bezbłędną dykcję bez względu na język, w którym artystka śpiewa, oraz subtelność, delikatność i ekspresję wykonania. Niestety, nagrania nie są datowane. Ada Sari nagrywała dla Polydoru (w okresie nagrań mechanicznych) i dla His Master’s Voice (35 płyt w latach 30., nagrania elektryczne). Sądząc po jakości omawianych nagrań, pochodzą one z obu okresów, z przewagą nagrań HMV. Ale obie płyty Polskich Nagrań zawierają zaledwie część zapisu Ady Sari (ok. 16 płyt). Szkoda, że zabrakło w tym wyborze m.in. arii z Halki, Hugonotów, Lunatyczki, Cyganerii i Madamy Butterfly.

  • Królewska kolekcja – Ada Sari, Polskie Nagrania, PNCD 748 A-B (2 CD), 123’37”, wyd. 2004 r.
  • ***

    Kolejna płyta z serii prezentującej najpiękniejsze głosy polskiej sceny operowej. Reedycja nagrań znakomitej sopranistki Hanny Lisowskiej dokonanych w okresie 1974-1987 z różnymi orkiestrami prowadzonymi przez jednego dyrygenta – Antoniego Wicherka (prywatnie małżonka artystki). Hanna Lisowska daje recital arii z oper od Glucka po Różyckiego (poprzez Mozarta, Beethovena, Webera, Verdiego, Czajkowskiego, Moniuszkę, Wagnera i Pucciniego). Środkiem interpretacyjnej ekspresji śpiewaka jest przede wszystkim głos. I artystka potwierdza to przekonywająco. Jej silny, bezbłędnie prowadzony sopran dramatyczny brzmi wręcz idealnie. Piękna barwa, czystość intonacji, wyrównanie we wszystkich rejestrach, finezja cieniowania, swoboda i blask – to podstawowe cechy jej sztuki wokalnej. A dodać do tego należy wielką muzykalność artystki. Wszystkie arie (w sumie 14) śpiewa świetnie. Każdej nadaje indywidualną interpretację wynikającą z charakteru muzyki i postaci. Piszącego te słowa najbardziej jednak wzrusza jej wykonawstwo Wagnera – wspaniałe, naturalne, długie frazy. To autentyczne „czarowanie głosem”!

  • Królewska kolekcja – Hanna Lisowska, Polskie Nagrania, PNCD 792, 76’55”, wyd. 2004 r.
  • ***

    Uroda prezentowanego repertuaru istotnie nie budzi zastrzeżeń. Z samym wykonawstwem jest już natomiast różnie. Wiesław Bednarek to zdecydowanie baryton dramatyczny, o ciemnej barwie i gęstym brzmieniu. Bardzo dramatyczna jest także i jego ekspresja wokalna. Sięganie więc po utwory tradycyjnie wykonywane przez tenorów (Granada, Twoim jest serce me, Wróć do Sorrento czy O sole mio) staje się mocno ryzykowne. I właśnie w tych utworach głos artysty brzmi głucho, robi wrażenie zmęczonego, fraza jest przeciągana, a górne dźwięki wydają się wyciśnięte. Zestaw 18 utworów wykonywanych przez śpiewaka nie został zapewne utrwalony podczas jednej sesji nagraniowej (PN niestety nie datują nagrań, nie ujawniają również orkiestr i dyrygentów!). Sądząc z odsłuchu, arie z Hrabiny Maricy czy Bajadery Kalmana nagrane zostały znacznie wcześniej, w nich bowiem głos artysty brzmi i świeżo, i swobodnie. Omawiana płyta ukazuje także talent poetycki W. Bednarka: jest on autorem tekstów Zakazanych zabaw Yepesa i Belle Cocciante.

    Osobiście wolałbym móc artystę posłuchać w nagraniach operowych, zwłaszcza G. Verdiego, a więc w repertuarze, w którym czuje się najlepiej i odnosi zasłużone sukcesy.

  • Wiesław Bednarek: najpiękniejsze arie, pieśni i piosenki, Polskie Nagrania, PNCD 853, ADD, 63’59”, wyd. 2004 r.
  • ***

    Omawiana płyta ukazała się równocześnie z książką M. Wójcickiego Co pan zaśpiewa doktorze? (omawiamy ją w innym miejscu). Płyta zawiera nagrania studyjne artysty dokonane w latach 1980-2000 (w Polskim Radiu i w Bazylice św. Mikołaja w Gdańsku) z towarzyszeniem organów (Andrzej Nanowski), fortepianu (Paweł Baryła) i orkiestry (dyr. Ryszard Dudek). W nagraniach tych artysta ukazuje przekrój całego swego repertuaru (opery, oratoria i pieśni) oraz bogate możliwości głosowe. W ariach z oper (Cyrulik sewilski, Faust, Eugeniusz Oniegin, Bunt żaków, Xerxes) ujawnia skalę swych interpretacyjnych zdolności, w kilkunastu pieśniach (m.in. Bach, Bizet Moniuszko, Chopin, Schumann) podkreśla nie tylko ekspresję i umiejętność różnicowania nastrojów, ale wyjątkową dbałość o słowo. Jakże trafnie brzmią słowa jednej z licznych recenzji jego występów: Maciej Wójcicki posiada głos pełen metalicznego blasku, dźwięczny, świeży. Operuje swobodną emisją, która świadczy o ścisłym kontakcie z dobrą szkołą… Posiada duży nerw sceniczny, opanowanie i (…) muzyczną inteligencję (R. Heising, 1976 r.).

  • Arie i pieśni: Wszechmocnie włada miłość świata, Maciej Wójcicki – bas, Soliton, SCD 0262, 74’28”, wyd. 2004 r.
  • ***

    Sądząc po tytule albumu wydawać by się mogło, że wypełnią go przede wszystkim nagrania Małgorzaty Walewskiej. Tymczasem znakomita artystka śpiewa zaledwie 9 utworów spośród 37, jakie nagrano, zabierając jedynie 43’35” z ogólnego czasu płyt, a więc mniej niż 1/3 albumu! Szkoda. Szkoda również, że artystka zdecydowała się nagrać repertuar tzw. crossover (swoistej hybrydy z pogranicza różnych gatunków pisanych z myślą o zapełnieniu przestrzeni między muzyką klasyczną a rockową). Głos jej bowiem stale jest piękny, a śpiew finezyjny. Śpiewaczka znakomicie moduluje barwę i dźwięk. Na omawianej płycie utrwaliła piosenki A. Ornelasa (6), J. M. Cano (1), A. Marko (1) i J. Rodrigo (1). Niestety, w książeczce albumu nic o kompozytorach nie napisano. Melodie te są różnorodne w wyrazie i urodzie muzycznej. Walewska śpiewa je z uczuciem, demonstrując nie tylko wyszkolony głos, ale i dojrzałość artystyczną. I dlatego osobiście wolałbym jej słuchać w innym, zdecydowanie klasycznym repertuarze!

    Wymienieni w tytule albumu przyjaciele M. Walewskiej, to: Zbigniew Macias, Dariusz Stachura, Wiesław Ochman, Artur Ruciński, Anna Bajor, Bogusław Morka, Adam Zdunikowski, Ewa Gawrońska, Jolanta Radek, Stanisław Jopek, Marcin Nałęcz-Niesiołowski. W większości są to powtórzone (z CD firmy DUX i innych) nagrania tych śpiewaków. Niewątpliwą nowością jest kilka wykonań wielce obiecującego barytona Artura Rucińskiego. W książeczce płyty nie poinformowano o datach nagrań i pominięto notę biograficzną Ewy Gawrońskiej (pięknie zaśpiewała walca Caton z opery L. Różyckiego).

  • Małgorzata Walewska i przyjaciele, Najpiękniejsze pieśni, arie i piosenki, DUX, 0500/0501, DDD, 145’27” (2 CD), wyd. 2004 r.
  • ***

    Jest to czwarta z rzędu płyta tej utalentowanej śpiewaczki (po ariach Mozarta, pieśniach do utworów Chopina i ariach operetkowych), zdecydowanie bardziej znanej za granicą niż w Polsce. Agata Wiśniewska (Aga Winska to pseudonim artystyczny) od lat bowiem mieszka w Belgii i stale występuje głównie na scenach belgijskich, francuskich, niemieckich i austriackich (m.in. w Wiener Staatsoper). Jest laureatką wielu konkursów wokalnych (w tym I nagrody na konkursie Królowej Elżbiety w Brukseli, w 1988 roku). Artystka dysponuje bardzo rozległym repertuarem, co potwierdzają i jej liczne koncerty, i wymienione nagrania, a czego swoistym podsumowaniem jest prezentowany krążek. Obdarzona sopranem z koloraturą dramatyczną, o okrągłym i szlachetnym w brzmieniu głosie, szczególnie pięknym w średnicy skali, wykonuje utwory wszystkich epok, stylów i gatunków muzycznych, ale – jak sama wyznaje – wyjątkowym zamiłowaniem darzy te z epoki romantyzmu. Prezentowany krążek zawiera 17 utworów (9 pieśni, 4 arie operowe i 4 arie operetkowe). Artystka różnicuje wykonawstwo stosując inne środki wyrazu i odpowiednią barwę głosu. Wyjątkowo interesująco brzmią w jej wykonaniu pieśni (a chyba najpiękniej, z tych nagranych, Poulenca Les chemins de l’amour), w których jej naturalna liryczna ekspresja ujawnia całe bogactwo głosu. Bardzo dobry jest również w omawianych nagraniach akompaniament w wykonaniu świetnego szwajcarskiego pianisty wirtuoza i akompaniatora Pascala Sigrista.

    Sylwetka artystyczna tej interesującej śpiewaczki zostanie przedstawiona w jednym z najbliższych numerów Trubadura.

  • Aga Winska: Romantic Inspirations, AGAW, DDD, 64’35”, nagr. XI. 2001 r.
  • Jacek Chodorowski